WAŻNE!!!

Pierwsze polskie tłumaczenie serii Sophie Miller's Stockholm Syndrome pisanej na 1dff przez sosodesj.
W opowiadaniu One Direction nie są słodcy czy mili. Historia zawiera dużo scen +18 więc jeżeli nie lubisz tego typu opowiadań, nie czytaj.
Za każdą nominację do Liebster Award czy czegokolwiek innego dziękuję, bo to znaczy, że podoba wam się moje tłumaczenie ale niestety nie odpowiadam na nie :D

środa, 4 grudnia 2013

2.30. Nerwy

Zamknęłam oczy i wzięłam głęboki wdech.
- Wszystko będzie dobrze skarbie...jestem tu - zawołał chłopak. wzięłam kolejny oddech i wskoczyłam kierując się adrenaliną. Po raz pierwszy od kilku tygodni czułam się żywa gdy wiatr muskał moją nagą skórę, woda przybliżała się do mnie bardzo szybko. Ręce Nialla były już tylko kilka centymetrów ode mnie. Poczułam je wokół swojej talii po czym zanurzyłam się w wodzie i pociągnęłam za sobą blondyna. Wszystko było nagle matowe. Nic nie słyszałam przez wodę w uszach. Wstrzymałam oddech i otworzyłam oczy, podziwiając przejrzystość wody. Gdzieniegdzie pływało w niej po kilka małych rybek, większość wokół skał i traw. Spojrzałam w dół...wow...jest głębiej niż myślałam. Na sekunde zapomniałam, że jestem pod wodą i sapnęłam z zachwytu. Woda wypełniła moje płuca i poczułam jak Niall wyciąga mnie na powierzchnię. Sekundę później już byłam na powierzchni, kaszląc.
- Niall! - spanikowałam, machając nogami i rękami aby nie zatonąć.
- Spokojnie kotku wszystko już jest okej. Wszystko jest dobrze. Jestem tu - mówił blondyn, pomagając mi utrzymać kontrolę nad swoim ciałem - Powiedziałaś, że umiesz pływać...
- Umiem...Po prostu spanikowałam i i i straciłam kontrolę - wymamrotałam próbując ustabilizować oddech. Chłopak spojrzał na mnie dociekliwie.
- Czy ty właśnie próbowałaś oddychać pod wodą? - zapytał chichocząc delikatnie.
- Nie, sapnęłam. I tak wiem, głupi ruch - wypuściłam powietrze. Chłopak zaczął się śmiać na co wkurzona chlapnęłam go wodą.
- Hahahaha, naprawdę? Próbowałaś sapnąć pod wodą?
- Nie moja wina! Tu jest serio głęboko, byłam zaskoczona i...Nieważne - poddałam się gdy nie przestawał się ze mnie nabijać - Będziemy przez cały czas pływać? Czuję, że moje nogi nie dadzą rady - byłam lekko wkurzona jego śmianiem się ze mnie. Zamknął się w sekundę. Pokręcił głową sprawiając, że z jego włosów zleciały pojedyncze krople wody.
- Co jesteś dzisiaj taka marudna? Nie podoba ci się nic co zrobię...- westchnął. Czyżby nagłe zmiany nastrojów? Miałam coś powiedzieć, ale kontynuował.
- Chodź jest tu miejsce gdzie możesz dotknąć dna - zaśmiał się i złapał moją rękę gdy przepłynął przez ścianę wodospadu. Zatrzymałam się przed tą kaskadą.
- Czy to mnie nie zepchnie w dół? - zapytałam, patrząc na to niepewnie.
- Daj mi ręce - powiedział zza tej "ściany", jego głos był lekko zniekształcony przez wodę.
- Co dlaczego...
- Ufasz mi? Czy celowo cię kiedy skrzywdziłem? - zapytał.
- Okej dobra... - odpowiedziałam po czym przełożyłam ręce przez wodną kurtynę. gdy tylko nasze palce spotkały się w wodzie, blondyn szybko pociągnął mnie w swoją stronę. Moje ciało prześlizgnęło się przez wodę i zderzyło z jego klatą. Zdziwiona, złapałam go za ramiona aby nie upaść, ale zamiast tego trafiłam w jego szyję. Nasze spojrzenia się spotkały.
- Kocham cię Sophie Miller - powiedział Niall i mnie pocałował. Owinął się w tali moimi nogami, podnosząc mnie tak, że byłam wyższa od niego. Od pasa w górę nie dotykałam wody. Moje hormony, które były uśpione przez odrzucenie mnie i ignorancję, postanowiły uderzyć z całą siłą. Łapiąc go za brodę z całą mocą oddałam pocałunek. Cieszyłam się z bliskości naszych ciał i uwagi jaką mi poświęcał. Czułam jak jego mokre ręce ślizgają się po moim ciele i wzdrygnęłam się przez zimne uczucie. Zmieniłam pozycję tak aby było mi cieplej. Po naszym ciele spływały krople wody gdy pocałunek stał się spokojniejszy, czulszy i mniej desperacki.
- Cóż...to było miłe - powiedziałam delikatnie. Nie ruszaliśmy się, stykając się tylko czołami, nasze oddechy mieszały się ze sobą. Widząc, ze nie mam na razie ochoty na więcej Niall odsunął się, trochę zawiedziony.
- Widzisz wodospad nie był taki zły co? Jak prysznic... - powiedział i zostawił więcej przestrzeni między naszymi ciałami. Założył pasmo moich mokrych włosów za ucho.
- Prawda...I po obściskiwaniu się tylko ty jesteś w stanie zmienić temat na wodospad - zaśmiał sie lekko zadyszana.
- Tak i co? - blondyn oparł się na skale za sobą i westchnął - Co jest złego w tym, ze gadam o wodospadzie? Zupełnie normalny, piękny, niewinny wodospad zasługuje na trochę uwagi co nie? - wymamrotał nagle. Zdziwiłam się. Po co te wszystkie przymiotniki?
- Niall mógłbyś...Albo nieważne - pokręciłam głową próbując z niego zejść, ale powierzchni pod stopami mogłam dosięgnąć tylko stojąc na palcach. Okej to jest dziwne. Pieprzony wzrost, przez to że jestem niska jest tylko dziwniej. Czemu nie moge być chociaż wyższa kilka cali...
- Powiesz mi jak znalazłeś to miejsce? - zapytałam cicho chcąc przerwać niezręczną ciszę. Oparłam ręce o jego ramiona aby utrzymać równowagę i rozejrzałam się dookoła - Jak znalazłeś to zacisze hmmm?
- To stało się kilka dni przed tym jak znów z nami zamieszkałaś. A dokładniej dzień przed tym jak zabraliśmy cię do nas. Musiałem pomyśleć, oczyścić umysł, a chłopaki gadali tylko o tym co ci zrobią gdy już dostaną cię w swoje ręce...Więc przeszedłem się do lasu i po prostu wpadłem na to miejsce. Reszta o nim nie wie - wyjaśnił.
- Skąd wiedziałeś, ze jest wystarczająco głęboko aby skoczyć?
- Rzuciłem kamieniem....Takim wielkim. Patrzyłem jak spada w dół i stwierdziłem, że jest wystarczajaco głęboko - powiedział.
- Nie byłeś tego pewny?! - krzyknęłam.
- Byłem...Potrafię nieźle oceniać dystans.
Rzuciłam mu sceptyczne spojrzenie, ale chłopak potrząsnął głową, rozbryzgując naokoło wodę z włosów.
- No weź, nie zabiłbym się na przeciw ciebie...Szczególnie gdy mam obiecujące życie z rozwijającą się karierą i w ogóle...
- Nie wiem...Jesteś dzisiaj dziwny - wolno odpowiedziałam.
- Zadajesz mnóstwo pytań i nie możesz przestać się czepiać, ale ja nie nazywam cię dziwnym - powiedział obojętnie, w jego oczach widziałam że sie denerwował. Coś tu jest nie tak.
- Niall coś nie t...?
- Soph naprawdę powinnaś bardziej mi zaufać - rzucił blondyn przerywając mi.
Czemu unika pytań na swój temat? Zmarszczyłam brwi gdy mówił dalej.
- Wiesz, że celowo nie zrobiłbym nic aby wepchnąć cię w niebezpieczeństwo prawda? -wymamrotał patrząc na mnie. Jego spojrzenie powędrowało do moich ust a później wróciło na oczy. Słychać było tylko szum wody. Niall nagle się odezwał.
- Soph...Nigdy nie dostałem odpowiedzi...Wiesz, na to pytanie w pierwszą naszą wspólną noc...Czujesz coś do mnie? - nasza bliskość sprawiła, że czułam jego oddech, a to, że znów oplótł swoją talię moimi nogami i podniósł mnie jak wcześniej, nie pomagało mojemu rosnącemu pożądaniu - Masz jakiekolwiek silne uczucie? - dodał, a jego palce zataczały pod wodą okręgi na moich udach - Może coś specjalnego? - próbował - Proszę...Możesz mi powiedzieć? - prosił gdy się nie odzywałam.
- Niall m-m-myslę, ż-że tak a-ale - jąkałam się - Ale ja...
- To wszystko co pragnąłem na razie usłyszeć... - westchnął z ulgą - Pocałuj mnie znów - wyszeptał - Prosze...Mam przeczucie, że niedługo mnie zostawisz...
- Niall nie zostawię cię...
- Po prostu mnie pocałuj...Uwielbiam to... - powiedział cicho - Proszę? - chłopak był czymś zatroskany.
- Niall coś nie tak? - zapytałam zmartwiona - Jest coś co przede mną ukrywasz?
- Nie.... - jęknął - Proszę...Potrzebuję abyś mnie teraz kochała...
- Niall ja...
- Wisisz mi to - jego oschły głos zaskoczył mnie.
- Co z toba nie tak? - odepchnęłam go ale złapał moje nadgarstki i unieruchomił mnie - Niall! - zaprotestowałam.
- Przepraszam Sophie... - ścisnął mnie mocniej, a jego oczy wypełnione były smutkiem i poczuciem winy.
- Niall ranisz mnie! - krzyknęłam, wiercąc się aby mnie puścił.
- Sophie...zrobiłem coś naprawdę strasznego - spojrzał na mnie bardzo poważnie, nie rozluźniając uścisku - Coś czego nie powinienem...
- Niall straszysz mnie - powiedziałam trzęsąc się. Trochę poluzował uścisk. O czym on mówi?
- Ostatnie tygodnie były dla mnie ciężkie okej? Ale musisz zrozumieć Soph...Ciebie nigdy bym nie zranił - kontynuował podkreślając "ciebie"....To w ogóle nie brzmi dobrze...
_________________________________________________________________________________
I od razu chcę złożyć życzenia Klaudii, która ma urodzinki dopiero za dwa dni no ale lepiej wcześniej niż później :D Tak więc; życzę ci spełnienia marzeń, dużo szczęścia, żebyś znalazła sobie szalejącego na twoim punkcie faceta, który by cię kochał ponad wszystko, dobrych ocen na koniec semestru (który jest stanowczo zbyt krótki) i udanej imprezki :D Fajnie urodzić się w mikołajki :DDDD

25 komentarzy:

  1. Jacie! Coo to moze byc??? Czekam na nastepny! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział jak zawsze genialni i dzięki za życzenia. Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  3. Aa pierwsza. Jak zwykle.super rozdzial ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. boże myślałam że umrę jak czekałam na ten rozdział... :D a wracając do tematu to co do cholery zrobił Niall ?????? tylko żeby to nie było coś strasznego (chociaż i tak wiem że tak będzie) xd ily i do następnego xx

    OdpowiedzUsuń
  5. hwvdjhsavcjykjbewckhbsl genialny *-* jejuś jestem taka ciekawe co ten Nialler zrobił xDD nie mogę sie doczekać ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. dodaj kolejny! :D nie moge sie doczekać :D proooosze

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe czy coś przed nią ukrywa i ci chce jej powiedzieć. Świetny rozdział.

    http://viola-love-21.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale dziwny Niall na końcu.. :o
    Co mu się stało?
    Dobra, poczekam do następnego rozdziału..
    Ale nie wiem, czy zasnę.. :D
    Tak btw. to świetny rozdział! :))
    xx.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak mogłaś przerwać w takim momencie ?? ; D Ja chce juz wiedzieć co on zrobił ! ^^ Rozdział genialny ; ** Nie mogę doczekać się nn ^.^
    Zuziaaa...<3

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie moge sie doczekac nexta! super

    OdpowiedzUsuń
  11. Czemu mam wrażenie, że zrobił coś emily albo ashley? Niall....

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojejku :*** ale slodziaki Niall znowu powiedzial ze ja kocha a ona tego nie odwzajemnia :/ Czy napisalabys do niedzieli kolejny rozdzial? 08.12 mam urodziny i strasznie byloby milo czytac nowy w moje urodzinki xD wracajac do Nialla... co on zrobil... vos strasznego? czekam c:

    OdpowiedzUsuń
  13. Niall robił coś innej dziewczynie... Tylko co? Czekam na następny
    Pozdrawiam <333

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawe co niall zrobił..... czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny tłumaczenie <3
    Uuuu... mi się wydaje, że zrobił coś dla niej, ale nie do końca dobrego...
    Yhmm nie mogę się doczekać następnego! Ciekawość mnie zżera xD

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedy będzie next :) bo umieram z ciekawości co się dalej stanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Będzie po północy?

    OdpowiedzUsuń
  18. Dodasz dzisiaj nowy? BLAAAAGAM *_______________________________________*

    OdpowiedzUsuń
  19. Nareszcie!! Czekam z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń