WAŻNE!!!

Pierwsze polskie tłumaczenie serii Sophie Miller's Stockholm Syndrome pisanej na 1dff przez sosodesj.
W opowiadaniu One Direction nie są słodcy czy mili. Historia zawiera dużo scen +18 więc jeżeli nie lubisz tego typu opowiadań, nie czytaj.
Za każdą nominację do Liebster Award czy czegokolwiek innego dziękuję, bo to znaczy, że podoba wam się moje tłumaczenie ale niestety nie odpowiadam na nie :D

sobota, 1 lutego 2014

4.45. Niebezpieczeństwo

- Teraz mnie uwolnisz ? - zapytałam cicho.
- Jasne - bardzo powoli nachylił się nade mną i sięgnął do szafki po kluczyk. W tym momencie ktoś wpadł do pokoju. Zaskoczony Louis przechylił się na drugą stronę i mogłam zobaczyć przerażonego Nialla. O nie. pewnie myśli, że Louis się nade mną znęcał czy coś. Niezbyt dobrze.
- To nie to na co wygląda Niall - powiedział szybko Louis.
- Więc wyjaśnij mi to. Jest naga, związana i słyszałem jak krzyczy! - rzucił blondyn przez zaciśnięte zęby i posłał przyjacielowi zabójcze spojrzenie.
- Nie Niall on mnie nie bił ani nic, znaczy bił ale to było okej i ...Louis możesz mnie kurwa uwolnić?! - mówiłam bez sensu, będąc tylko w połowie świadoma. Chłopcy patrzyli na mnie przewiercając mnie wzrokiem na wskroś. Louis szybko odpiął kajdanki, a ja owinęłam się prześcieradłem.
- Louis czy ty masz jakieś uczucia? Jak mogłeś jej to zrobić? - Niall był wkurzony i zaczął się do nas zbliżać.
- Musiałem albo...
- Albo nie mogłabym zasnąć - przerwałam mu zanim powiedział o Harrym.
- Więc musiałaś być ostro zerżnięta żeby móc zasnąć? To nie ty Sophie! Louis zrobiłeś jej pranie mózgu? - krzyknął chłopak podchodząc do mnie. Przyłożył dłoń do mojego czoła, marszcząc przy tym swoje.
- Cóż seks jest wyczerpujący, specjalnie ze mną - Louis wzruszył ramionami i schylił się po koszulkę i bokserki.
- Masz gorące czoło, dobrze się czujesz? - spytał zaniepokojony blondyn kompletnie ignorując Louisa - Powinnaś iść gdzieś gdzie będzie spokojnie jeśli chcesz spać. Co ci przyszło do głowy, że poprosiłaś Louisa?
- W moim pokoju jest bardzo spokojnie, dzięki - zaprotestował zirytowany Louis.
- Louis nie mam ochoty się z tobą teraz kłócić. Przysięgam gdybym miał choć odrobinę mniej samokontroli to bym cię teraz uderzył.
- Nie jestem chora tylko obolała - powiedziałam Niallowi zanim Louis miał szansę wtrącić coś bezczelnego i oberwać - I zmęczona, a jeśli już wspominasz i spaniu...
- Zaniosę cię do swojego pokoju - nachylił się aby mnie podnieść.
- Nie Niall, to ty potrzebujesz najwięcej odpoczynku - pokręciłam głową, owijając się ciaśniej prześcieradłem Louisa - Sama pójdę i prześpię się u siebie - Wtedy Harry nie będzie mnie musiał szukać...
- Sorki księżniczko ale nie przyjmuję odmowy - powiedział i wziął mnie na ręce.Zaczęłam się wiercić ale natychmiast przestałam. Albo powinnam spać u Nialla, żeby Harry w końcu się złamał! Objęłam go wokół szyi, a on wzmocnił uścisk, żeby nie spadło ze mnie prześcieradło.
- Powiesz mi jak mam spać bez pościeli? - warknął Louis gdy blondyn odwrócił się do wyjścia.
- Przyniosę ci to z powrotem tylko najpierw zabiorę ją do siebie.
A co z Harrym? Powiedział, że po ciebie przyjdzie - powiedział bezgłośnie Louis, mocno gestykulując gdy Niall znów obrócił się do wyjścia.
W dupie go mam - odpowiedziałam także bezgłośnie. Louis przewrócił oczami i pokręcił z niedowierzaniem głową.
Sama prosisz się o kłopoty - to ostatnie udało mi się zrozumieć zanim blondyn nie wyniósł mnie z pokoju i zabrał do siebie. Posadził mnie na łóżku i spojrzał na mnie wyczekująco.
- Co?
- Musze znieść to prześcieradło z powrotem.
- Możesz mi pożyczyć jakieś ciuchy, nie będę tu przecież siedzieć z tobą nago...
- Minutę temu nie miałaś problemu gdy Louis oglądał cię nagą - wymamrotał - Nie rozumiem czemu ja nie mogę. Ale i tak jesteś moją księżniczką. Czemu poszłaś do niego gdy ja byłem obok? I to żeby się pieprzyć, żeby się zmęczyć? To nie powinno być tak! To nie ty Sophie! A nawet jeśli to ty to on nie powinien...
Zamknęłam oczy a na moją twarz wkradł się uśmiech.
- Niall czy ty jesteś zazdrosny? Tak jak Harry?
- Nie jestem Harrym - powiedział chłodno - Nie jestem nim w żadnym calu. Nie porównuj nas - chłopak podszedł do swojej garderoby i podał mi swoje bokserki oraz dwa razy większy ode mnie t-shirt. Ubrałam się w nie nadal będąc w prześcieradle Louisa, dopiero później oddałam je blondynowi.
- Nie zrobisz mu nic dobra? - zapytałam zanim wyszedł z pokoju - On tylko...ehh...wyświadczył mi przysługę?
To nie miało brzmieć jak pytanie.
- Mam nadzieję, że przekonałaś samą siebie bo mnie na pewno nie - wywrócił oczami i wyszedł. Przyszedł chwilę później gdy leżałam na jego łóżku bawiąc się palcami.
- Wskakujesz pod kołdrę czy mam cię zmusić? - zapytał zdejmując koszulkę i spodnie, zostawiając tylko bokserki. Spojrzałam na jego posiniaczoną klatę i wzdrygnęłam się widząc wielkiego siniaka na żebrach.
- Zmuś mnie - jak zawsze prowokująca.
- Sama o to prosiłaś - uśmiechnął się po czym na mnie usiadł i zaczął mnie łaskotać.
- Niall przestań! Nie dotykaj mnie! - piszczałam śmiejąc się. Odpychałam jego ręce ale co chwilę znów zaczynał mnie łaskotać - Okej! Okej! Już się kładę! - poddałam się. Położył się obok mnie w pozycji na łyżeczki. Zamknęłam oczy.
- Dlaczego chciałaś żebym cię zmusił? - zapytał po chwili - Czemu ze mną walczysz skoro chcę jedynie twojego dobra?
- Mówiłam ci już w szpitalu, lubię się stawiać przez to czuję, że żyję.
- Ale narobisz sobie kłopotów.
- Ból sprawia, że czujesz, że żyjesz - powiedziałam, przywołując wcześniejsze słowa Louisa. Blondyn mocniej mnie objął, jego oddech stał się urywany.
- Nie lubię gdy ktoś cię rani - wymamrotał. Jedną ręką wślizgnął się pod moją koszulkę i zaczął zataczać kółka na moim brzuchu. Po kilku minutach przestał i byłam pewna, że zaraz zaśnie. Biedak, miał taki ciężki dzień. Nawet nie zgasił światła w pokoju. Teraz mogłam tylko czekać jak Harry wejdzie wściekły do pokoju. Dziwne, ale się tego obawiałam. Chciałam go złamać, ale jakaś część mnie obawiała się, żeby nie rozpadł się na zbyt wiele kawałków. Niall musiał to poczuć.
- Czegoś mi nie mówisz - wyszeptał w moją szyje.
- Nie prawda - schowałam twarz w poduszce.
- Sophie nie możesz kłamać gdy chcesz uratować swoje życie - zaśmiał się.
- Cóż to nie jest sytuacja w stylu "życie albo śmierć" - westchnęłam i obróciłam się twarzą do niego.
- Co się z tobą stało przez te ostatnie dni? - zapytał odgarniając z mojej twarz włosy - To twoje nowe skłonności samobójcze? Próba złamania któregoś z nas? - popatrzył na mnie gniewnie - Co ci się stało, że postawiłaś się Harremu po powrocie ze szpitala? To było zbyt odważne, ryzykowne. Harry jest niebezpieczny, Louis zresztą tak samo.
- Louis niebezpieczny? To on jest przecież tym wesołym, ze zboczonym umysłem...Jedynym niebezpieczeństwem jest jego fetysz, kiedy wyjdzie spod kontroli. Ale on potrafi to kontrolować jeśli zależy mu na danej osobie.
- Nadal sądzę, że jest niebezpieczny... - ścisnął usta w cienką linię, był niepewny.
- A co z Liamem i Zaynem? Oni też są niebezpieczni? - zapytałam, ciekawa co o nich myśli.
- Cóż...
- Czy sądzisz, że potrafiliby się mną odpowiednio zająć gdybym została z którymś z nich sam na sam, tak jak to przed chwilą było z Louisem? - zapytałam balansując na krawędzi jego zazdrości, którą wyjątkowo często dziś okazywał. Widać zadziałało bo przysunął mnie bliżej siebie.
- Zayn jest naprawdę nieprzewidywalny. Zmienił się, dzięki Perrie, ale wiemy do czego jest zdolny. Może znów spróbuje to zrobić? - westchnął dobierając ostrożnie słowa.
- Teraz kto próbuje kogo przekonać? - uśmiechnęłam się. Chłopak wywrócił oczami ale pocałował mnie w policzek - A co z Liamem? - rzuciłam po chwili ciszy.
- Wygląda na to, że Danielle trzyma go po dobrej stronie. Ale jeśli ona odejdzie to pewnie będzie chciał wyżyć się na tobie.
- Nie sądzę, że go zostawi. I wątpię, żeby on się tak zachował. W końcu ja nic nie zrobiłam.
- Może spróbujmy w ten sposób. Miałaś coś wspólnego z tym jak dwa lata temu Harryego zostawiła dziewczyna? - zapytał ostro. Nie odezwałam się - Widzisz. Nie miałaś z nią nic wspólnego, założę się, że nawet nie znałaś jej imienia ale Harry się na tobie wyładował. Liam może zrobić to samo.
- A co z Harrym? - zapytałam ostrożnie mając pojęcie jaki to drażliwy temat.
- To on może ci wyrządzić największą krzywdę.
- On się zmienił.
- Dlaczego go bronisz?
- Dlaczego nie chcesz zaakceptować tych faktów? Jesteś jego kumplem z zespołu i założę się, że zdałeś sobie sprawę z tego jak bardzo zmienił się w tym roku.
- A może nie chcę tego zauważyć, bo chcę cię mieć cała dla siebie - pocałował mnie w szyję - A Harry zaczął ....
- Cóż w każdym razie nie jesteśmy na wojnie - wywróciłam oczami i obróciłam się aby spojrzeć mu w oczy.
- Wymieniłeś zagrożenie we wszystkich chłopakach oprócz ciebie - lekko szturchnęłam go w klatkę piersiową - Czyli, ze ty nie jesteś groźny? - uniosłam jedną brew.
- Jestem...ale nie aż tak. A w każdym razie nie wydaje mi się żebym był niebezpieczny. Sądzisz, że jestem niebezpieczny? - zaczął obsypywać mnie delikatnymi pocałunkami.
- Nie gdy zachowujesz się jak ogromny pluszowy miś - zachichotałam - Ale wystraszyłeś mnie dzisiaj. Kiedy krzyczałeś, żebym w końcu przestała wspominać to, że byłam kupiona i w ogóle...Ale z tymi lekami nie jesteś zbyt niebezpieczny.
- Nie jestem zbyt niebezpieczny?
- Każda dziewczyna chce w życiu trochę strachu nie? Sądzę, że gdybyś nie brał leków to sprawiłabym, żebyś był zazdrosny tylko po to aby sprawdzić, czy jesteś tak zaborczy jak Harry - drażniłam się z nim, jeżdżąc palcem po jego klacie.
- Mogę być zaborczy nawet gdy biorę lekarstwa. Jesteś moją księżniczką - powiedział całując mnie przelotnie w czubek nosa - I nie boję się tego okazywać - tym razem jego usta znalazły się na moich.
Odpowiedziałam na pocałunek i automatycznie wplotłam palce w jego włosy, niestety Niall mi na to nie pozwolił. Złapał moje nadgarstki i położył je na materacu.
- Musze znaleźć sposób, żebyś przestała porównywać mnie do Harrego. Masz ochotę na kolejną rundkę "ostrego zerżnięcia żebyś mogła spać" jak ty i Louis to nazwaliście?
Kolejną? Te słowa podziałały na mnie bardziej niż powinny. Dwóch chłopaków w jedną noc, bez wahania? To trochę dziwkowate nie? Naprawdę...
- Bądźmy szczerzy, w końcu jest to bezczelny seks - Niall wyrwał mnie z zamyślenia - Chcesz to zrobić?
- A mam jakiś wybór? - zapytałam.
- Nie bardzo - uśmiechnął się i znów mnie pocałował. Uśmiechnęłam się i cicho jęknęłam gdy znów zaczął zataczać kółka  moim brzuchu - Jesteś moją księżniczką, tylko moją - wymamrotał pomiędzy pocałunkami. Jego palce podążyły do moich piersi ale zatrzymały się tuż pod nimi. Niall ostrożnie wciągnął powietrze. Wzięłam jego ręce spragniona jego dotyku ale się nie poruszył. Uśmiechnął się ale ten uśmiech nie dosięgał do oczu.
- Ni co się stało? - zapytałam zmartwiona.
- Nie powinniśmy tego robić. W każdym razie nie tak. Nie powinienem traktować cię jak rzeczy, która do mnie należy - przejechał palcami po moim policzku - I jestem zmęczony - ziewnął jak na potwierdzenie swoich słów.
- Czekaj mówisz poważnie, czy tylko się ze mną drażnisz? - zmarszczyłam brwi, niepewna.
- Jestem całkowicie poważny Sophie - pocałował mnie w nos i znów położył się za mną obejmując mnie ramieniem - Przysięgam, chciałem to zrobić, ale nie jestem do tego teraz zdolny. Bolą mnie żebra i mam problemy z oddychaniem. Przepraszam - wyszeptał i pocałował mnie w szyje, chyba tysięczny raz tej nocy. Obróciłam się do niego.
- Nie przepraszaj - tym razem to ja pocałowałam go w nos - Nie lubię gdy cierpisz, tak samo jak ty gdy to ja cierpię. A do tego miałam wrażenie jakby wszystko we mnie krzyczało "dziwka". Dwoje facetów jedn...
- Nie jesteś dziwką - Niall pokręcił głową, zamknął oczy i ziewnął. Obróciłam się do niego plecami, tak, że znów leżeliśmy na łyżeczki - Kocham cię - powiedział i zasnął.
_________________________________________________________________________________
Więc wszystkiego najlepszego dla @AwwMyHarryxx :D  Spełnienia marzeń i co najmniej stu lat życia, żebyś miała czas je spełnić ♥

Niall jest taki słodki, taki chłopak w realu to byłby cud *.*

Ostatnie dwa dni ferii, nie wiem jak zniosę powrót do szkoły ;ccc
Do następnego
xx Annie

27 komentarzy:

  1. Cudo nie mogę się doczekać następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Awwww Niall jest słodki ale i tak wolę Harrego ;p Świetny rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Awww! Czatowałam na ten rozdział <3 Słodziutkie <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Niall jaki słodki, ciekawe czy Harry nie będzie zły że śpi z Niall'em. Czekam na nexta. Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  5. Soph chciala spac i Sb zeby Harry nie musial jej szukac... Kxkskoaidjsjjcro Ale tak bardzochce zeby byla z niallem, ale On jest taki delikatny, pochamowany i wgl. Harry sie zmienil. Nie chcial osobiscie skrzywdzic Soph, chcial zeby to zrobil Lou, zeby Ona nadal mu ufala. Ale szkoda mi Nialla :( powinien sie dowiedziec co Harry czuje do Soph. Jestem na 99.9% pewna ze Ona bedzie z Harrym. Chce tego, ale nie umie sie do tego pzuznac. Wie ze Niall ja zawsze kocha, ze z Nim sie nie podrazni. A Harry ma ten swoj charakter, jest zaborczy i bipolarny. Soph lubi sie bac, lubi 'szalenstwo'. Harry by byl dla niej idealny xd

    OdpowiedzUsuń
  6. 1oo lat @AwwMyHarryxx
    Rozdział omg... zajebisty..... :P
    Pozdro Zuziaaa ;* Do nn <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdział zajebisty *.* A Niall...awww *.* <33 Też mi się kończą ferie ;((

    OdpowiedzUsuń
  8. BOŻE *_* *_* *_* <3 Ni <333

    OdpowiedzUsuń
  9. jejku słodko *.*
    @berry_bluexo

    OdpowiedzUsuń
  10. Suuuuuper.
    Cxekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie to słodkie... Niall *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialny rozdział. Myślałam, że Niall bardziej się wkurzy, ale wyszło mega słodko.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fnsggghf uroczy *-* zdecydowanie wole niallera niz harrego z soph

    OdpowiedzUsuń
  14. Jssjshhrdjsdbbsbdjsn zajebiste *.**_* :* <3 a nex jutro tal?? :* *_*

    OdpowiedzUsuń
  15. Zajeomariste,wiem ale nie moge przestać czytac I LOVE YOU :* *_* <3 <3 <3<3 A DZISIAJ NEX ??

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeeeejciu Rozdział boski!!! Niall jest taki kochany :* Chciałabym mieć takiego chłopaka w rzeczywistości <3 Mam ogromną prośbę... moja przyjaciółka ma 5 lutego urodziny i jest Directioner czy mogłabyś zadedykować ten rozdział (2.46) Bardzo byłabym wdzięczna <3 Ona nazywa się Jadwiga Korcel i kończy 16 lat :D Z góry dziękuję / Alex

    OdpowiedzUsuń
  17. Ok. Więc zaczynam swój monolog, ale mam nadzieję, że to przeczytasz :)
    Dobra...od początku...
    Siedziałam sb wczoraj i znudzona przeglądałam różne strony z opowiadaniami o 1D, lub oddzielnie o każdym z chłopaków. 'To było', 'to tez' i to też. .. wszystkie możliwe już przeczytałam. Zasmucilam się tym bo na serio miałam ochotę na jakieś dobre opowiadanie. I w końcu, nie wiem jakim cudownym zrzedzeniem losu, trafilam na tego bloga! Pomyślałam 'a co mi szkodzi' i zaczęłam czytać! OMG! Zaczęłam chyba około 20 a skończyłam o 5 rano! Już od pierwszego rozdziału pokochałam tę historię! I pokochałam ciebie ze to tłumaczy i udało ci się sprawić że zawracam nocke z powodu opowiadania! Kocham cię za to ze sprawilas, że ciągle ryczalam, że śmiałam się z żartów Lou do płaczu oraz ze męczył - i nadal męczy - mnie dylemat - Harry czy Niall, Niall czy Harry. Gdy skończyłam 1 sezon to poplakalam się z rozpaczy gdy przeczytałam twój wpis ze to już koniec. Nie mieściło mi się to w głowie! Byłam załamana i - teraz nie wyolbrzymiam -nie wyobrażałam sobie bez tego życia! !! :* a gdy doczytałam ze są kolejne części kamień spadł mi z serca i płakałam ze szczęścia! Uwielbiam te sprośne rzeczy w tej historii. Przeżywam każdy wątek jakby to działo się mnie! Nie mogę się juz doczekać następnego. ..proszę dodaj szybciej! ;* ;* tak na marginesie... jestem całkowicie za Harrym. Niall jest słodki i uwielbiam go, no ale kurde! Dziewczynki uwielbiają niegrzecznych chłopców! A rola Harrego idealnie tu pasuje! Modlę się, aby byli w końcu razem! Kurde miałam tyle rzeczy ci jeszcze napisać, ale zapomniałam! :( poza tym, nie chce cię zanudzac ;*
    Kocham cię i to opowiadanie!! :* :* :* <3
    ~TeamHarry ever :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wow najdłuższy komentarz ever :D I dzięki za podzielenie się wrażeniami <33

      Usuń
  18. Kiedy nex dzisiaj?? :* :3 wiem ze szkola ja tez mam, ale ja pytam tylko z CIEKAWOSCI.A no wlasnoe jakbym miala zniesc jakko to przekraczalo by tp 10000000000000000073737738183827347818274714537 XD

    OdpowiedzUsuń
  19. Zaczynam tracić nadzieję, że dzisiaj wstawisz nowy rozdział -_-' ¬_¬

    OdpowiedzUsuń
  20. dodasz dzisiaj?

    OdpowiedzUsuń
  21. Halo!? Wie ktoś coś może o nowym rozdziale?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, ale jak bedzie to mnie z domu wywalą xD :3 :* :) :* *_*
      A Ty kochana Anno pisz dalej bo jajka zniose :)

      Usuń
  22. Czekam na nexta proszę dodaj dzisiaj :**

    OdpowiedzUsuń
  23. A jeśli chodzi o mnie to mam takiego wspaniałego mężczyznę jak Ni :) jestem jeg księżniczką a on moim przyszłym mężem ;) <3

    OdpowiedzUsuń