- Więc co chcesz dzisiaj robić? - zapytał Niall, sięgając po kolejny kawałek pizzy.
- Nie wiem... A co? - zapytałam kończąc swoją porcję.
- Pomyślałem, że skoro jest piątek, a chłopaki wyszli załatwić swoje sprawy to moglibyśmy obejrzeć razem film - odpowiedział.
- Brzmi nieźle... Jaki film chcesz obejrzeć?
- Jeszcze nie wiem, po prostu rzuciłem propozycję.
Zmarszczyłam brwi.
- Mam nadzieję, że to nie będzie coś erotycznego. Takich rzeczy spodziewałabym się po louisie, a nie po tobie.
- Nie, nie Sophie - zaśmiał się, rozbawiony moimi obawami - Nic erotycznego. Czuję się nieswojo gdy oglądam....em...porno.. z kimś innym.
- Więc już oglądałeś porno z kimś innym?
- Nie Sophie - westchnął głośno, a na policzkach pojawił mu się rumieniec - Ale to byłoby dziwne... Ale nie o tym mówiliśmy. Chciałem obejrzeć z tobą horror.
Zdecydowanie zaprzeczyłam.
- Nigdy w życiu.
- Czemu? - jęknął.
- Nie będę mogła zasnąć, dlatego!
- Ale czemu nie będziesz mogła zasnąć? Oglądałem już wiele horrorów, a śpię spokojnie jak dziecko - zauważył.
- Nie jestem tobą. Boję się wszystkiego gdy robi się ciemno. Czasem nawet mój własny cień mnie przeraża.
- A tak w ogóle, ile strasznych filmów oglądałaś?
Spuściłam wzrok lekko zawstydzona.
- Emm cóż był...emm... Taki przerażający z duchami i ....
- Nie kłam.
- No dobra, nie oglądałam żadnego. I nie zamierzam - powiedziała stanowczo.
♣
- Niall proszę nie....
- Sophie to nawet nie jest straszne - zaśmiał się blondyn siadając obok mnie gdy zaczęły lecieć napisy. Byliśmy w pokoju kinowym i siedziałam na sofie otoczona poduszkami. Chłopak zaciągnął mnie tu siłą. Jakoś mogłabym się obyć bez tego filmu.
- W ogólne nie straszny, a nazywa się "Nie bój się ciemności" - wymamrotałam sarkastycznie - Niall otacza nas ciemność! Chyba umrę ze strachu gdy coś nagle wyskoczy na ekranie!
- Nie bój się Soph...Będę tu, żeby w razie czego cię ochronić - wyszeptał Niall, obejmując mnie ramieniem.
- Nie będę tego oglądać. Po prostu będę siedziała z zakrytą twarzą - powiedziałam biorąc poduszkę i schowałam w niej twarz. Ale niestety nie udało mi się unikać ekranu przez cały czas. Właściwie po kilku minutach mnie to znudziło i spojrzałam akurat gdy w filmie pokazano straszne małe potwory, które wychodzą z ciemności. Do tego Niall nastraszył mnie dwa razy. Gdy film się skończył cała się trzęsłam. Głos macochy Sally, małej dziewczynki, zmroził mi krew w żyłach.
- Dlaczego nie było szczęśliwego zakończenia? - jęknęłam, gdy pojawiły się napisy końcowe.
- Szczerze, to było jedno z najszczęśliwszych zakończeń wśród horrorów jakie widziałem. Zazwyczaj główna postać umiera. Albo większość z ważnych postaci. Tym razem zmarła tylko jej macocha. A gdy już zmarła to i tak nie była martwa, bo przemieniła się w jednego z tych małych potworków - Niall wzruszył ramionami - Mogło byś gorzej.
- To było straszne.
Blondyn zaśmiał się, ziewnął i wstał. Pstryknął palcami i zapaliło się światło.
- Idziesz na górę do łóżka? - zapytał.
- Nie. Nie mam nawet zamiaru schodzić z sofy. Jeśli postawię stopę na podłodze to te potworki złapią mnie za nią i zabiorą ze sobą - wyszeptałam przytulając poduszkę do piersi.
- Naprawdę Soph?
- Tak Niall. Mówiłam ci, że łatwo mnie przestraszyć. Nie będę mogła spokojnie spać w nocy. Wielkie dzięki - powiedziałam oschle.
- Więc zamierzasz spać tu, na sofie, bo boisz się, że coś złapie cię za stopę i zabierze? - chłopak zmarszczył brwi - Ja jakoś stoję i nic mnie jeszcze nie wciągnęło do żadnej dziury...
- Nie słuchałeś? Atakują dzieci. Jestem większym dzieckiem niż ty. Mam osiemnaście lat, a ty dwadzieścia, więc zaatakują mnie.
- Sophie to niedorzeczne. Jestem zmęczony, chodź albo zgaszę światło i zostawię cię tu samą.
- Nie! - w połowie krzyknęłam, w połowie wyszeptałam - Mógłbyś może...? Nie wiem hmm...Zanieść mnie na górę? - zapytałam luźno.
- Taaa dobra ale...Idę prosto do swojego pokoju. Nie będę cię niósł do łóżka - powiedział ostrożnie.
- Dobra, to będę spać z tobą - odpowiedziałam szybko.
- Tak Niall. Mówiłam ci, że łatwo mnie przestraszyć. Nie będę mogła spokojnie spać w nocy. Wielkie dzięki - powiedziałam oschle.
- Więc zamierzasz spać tu, na sofie, bo boisz się, że coś złapie cię za stopę i zabierze? - chłopak zmarszczył brwi - Ja jakoś stoję i nic mnie jeszcze nie wciągnęło do żadnej dziury...
- Nie słuchałeś? Atakują dzieci. Jestem większym dzieckiem niż ty. Mam osiemnaście lat, a ty dwadzieścia, więc zaatakują mnie.
- Sophie to niedorzeczne. Jestem zmęczony, chodź albo zgaszę światło i zostawię cię tu samą.
- Nie! - w połowie krzyknęłam, w połowie wyszeptałam - Mógłbyś może...? Nie wiem hmm...Zanieść mnie na górę? - zapytałam luźno.
- Taaa dobra ale...Idę prosto do swojego pokoju. Nie będę cię niósł do łóżka - powiedział ostrożnie.
- Dobra, to będę spać z tobą - odpowiedziałam szybko.
- Okej - westchnął i wziął mnie na ręce. Mocno się do niego przytuliłam. Bałam się, że upadnę na podłogę i zostanę porwana przez brzydkie, czarne, jedzące kości stwory.
- Zapal tyle świateł ile będziesz mógł okej? I proszę nie upuść mnie - błagałam. Chwilę później krzyknęłam bo byłam pewna, że spadam, lecz po chwili zostałam złapana. A to dupek.
- Wal się! - jęknęłam, trzymając się go mocniej niż poprzednio.
- Jesteś przezabawna - zaśmiał się.
- Dla mnie to nie jest zabawne.
- Uspokój się skarbie. Jesteśmy w moim pokoju. Jesteśmy "bezpieczni" - rzucił kładąc mnie na łóżku. Od razu okryłam się kołdrą i zrelaksowałam czując znajomy zapach blondyna.
- Nie przebierasz się w coś wygodniejszego?
- Wyglądam jakbym chciała umrzeć za pidżamę? Nie.
- Okej, żadnych więcej horrorów z tobą. Jesteś psychiczna - chłopak pokręcił głową, zdjął koszulkę i spodnie po czym zgasił światło.
- Niall? - zapytałam wystraszona. Podskoczyłam gdy poczułam jak ktoś siada na łóżku.
- Ćśśś to tylko ja - wymamrotał chłopak i mnie objął - Obronię cię kochanie....A teraz idź spać - wyszeptał.
- Zapal tyle świateł ile będziesz mógł okej? I proszę nie upuść mnie - błagałam. Chwilę później krzyknęłam bo byłam pewna, że spadam, lecz po chwili zostałam złapana. A to dupek.
- Wal się! - jęknęłam, trzymając się go mocniej niż poprzednio.
- Jesteś przezabawna - zaśmiał się.
- Dla mnie to nie jest zabawne.
- Uspokój się skarbie. Jesteśmy w moim pokoju. Jesteśmy "bezpieczni" - rzucił kładąc mnie na łóżku. Od razu okryłam się kołdrą i zrelaksowałam czując znajomy zapach blondyna.
- Nie przebierasz się w coś wygodniejszego?
- Wyglądam jakbym chciała umrzeć za pidżamę? Nie.
- Okej, żadnych więcej horrorów z tobą. Jesteś psychiczna - chłopak pokręcił głową, zdjął koszulkę i spodnie po czym zgasił światło.
- Niall? - zapytałam wystraszona. Podskoczyłam gdy poczułam jak ktoś siada na łóżku.
- Ćśśś to tylko ja - wymamrotał chłopak i mnie objął - Obronię cię kochanie....A teraz idź spać - wyszeptał.
♣
Cały czas przewracałam się z boku na bok. Nie mogłam na dłuższy czas zamknąć oczu. Cały czas widziałam obraz tych potworków z matowymi oczami
- Soopieeee proszę cię - westchnął Niall gdy znów zmieniłam bok. Przyciągnął mnie bliżej siebie - Mam cię i przysięgam, że nie pozwolę im cię skrzywdzić - wyszeptał mi do ucha.
- Niall jest mi gorąco, boję się i jestem zbyt nabuzowana, żeby pójść spać - powiedziałam próbując się uspokoić.
- Dlatego, że poszłaś spać w ciuchach... Po prostu je zdejmij i będzie ci chłodniej - powiedział zmęczony.
- Niall boję się nawet poruszyć.
Irlandczyk westchnął zirytowany i wstał z łóżka.
- Nie proszę zostań!
- Sprawię, że zapomnisz o filmie, dobra? - wyjaśnił, włączając lekkie, przyćmione światło. Mogłam zobaczyć jego twarz, i tylko kawałek pokoju. Patrzyłam jak wraca do łóżka i nachyla się nade mną.
- Po pierwsze zajmiemy się twoimi ubraniami - powiedział cicho, przejeżdżając palcem po moim ciele - Chcę, żebyś skupiła się tylko na mnie okej? I nie rozmawiajmy - Niall ostrożnie zdjął moją koszulkę i rzucił ją w głąb pokoju. Po chwili to samo zrobił z dżinsami - Jest ci teraz chłodniej?
Pokiwałam głową czując jak owiewa mnie chłodne powietrze.
- To dobrze.
Schylił się i zaczął całować mnie po szyi.
- Niall co robisz? - zapytałam delikatnie, czując jak podniecenie powoli zastępuje strach.
- Przepraszam, że przeze mnie się bałaś okej? Teraz chcę cię za to odpowiednio przeprosić. Chcę, żebyś o wszystkim zapomniała - powiedział pomiędzy pocałunkami. podniósł głowę i nieśmiało złączył nasz usta. Od razu odpowiedziałam na pocałunek. Wolałam być podniecona niż przestraszona. Wplotłam palce w jego blond włosy i przyciągnęłam go bliżej chcąc zredukować jakikolwiek dystans między nami.
- Kocham cię - wymamrotał w moje usta, kciukiem zataczając małe kółka na moim brzuchu. Zadrżałam gdy zaczął zjeżdżać coraz niżej - Zapomniałaś już o filmie? - zapytał, trzymając dłoń na mojej bieliźnie. Pokręciłam głową i poczułam jak powraca strach.
- Nie martw się, za chwilę zapomnisz.
Zamknęłam oczy i jęknęłam cicho gdy odsunął na bok moje majtki i włożył we mnie palec. Drugą ręką złapał mnie za pierś i jeszcze raz złączył nasze usta. Poczułam ciepło rozchodzące się po całym ciele, a pożądanie przyćmiło mój umysł.
- Podoba ci się Soph? - zapytał wolno poruszając palcem w powolnym rytmie - Oczywiście, że tak...Już jesteś mokra - wymamrotał i nie marnując czasu dodał dwa kolejne palce, sprawiając, że głośno sapnęłam. Twarz nachylił nad moją szyją, a wolną ręką ścisnął mój tyłek. Poruszał palcami coraz szybciej. Otarł się o mnie biodrami i jęknął cicho.
- Niall proszę... - powiedziałam drżącym głosem - Spraw, żebym zapomniała. Teraz - błagałam chcąc poczuć go całego. Gdy wyjmował swojego przyjaciela miałam zamknięte oczy, ale otworzyłam je gdy usłyszałam jak wzdycha.
- Może ten pomysł z horrorem nie był taki zły - powiedział ściągając bokserki. Zobaczyłam jego łobuzerski uśmiech i pokręciłam głową.
- To był okrooopny pomysł - sapnęłam gdy włożył we mnie sam czubek.
- Chyba genialny - rzucił, wchodząc we mnie całym penisem.
- O mój Boże Niall - jęknęłam wbijając mu paznokcie w plecy. Chłopak mocno we mnie wszedł.
- Jezu jak ja cię kocham - powiedział ustalając rytm.
- Mocniej Niall. Potrzebuję cię - wyszeptałam. To go ruszyło. Zaczął poruszać się we mnie szybciej, mocniej, kciukiem pocierał moją łechtaczkę.
- Niallll - jęknęłam, oplatając go nogami w pasie. Podniósł lekko mój tyłek i trafił w punkt G. Przyjemność zaczęła narastać coraz szybciej a po chwili doszłam.
- NIALLLL! - krzyknęłam ogarnięta przyjemnością.
- o Boże Sophie! - chłopak doszedł zaraz po mnie. Zostaliśmy w takiej samej pozycji przez jakiś czas - Zapomniałaś o tym?
- Nie do końca - pokręciłam głową mocno go przytulając. Nadal czułam go w sobie - Obiecaj, że nie wyjdziesz? Nadal trochę się boję.
- Obiecuję, że zostanę w tobie do jutrzejszego ranka - powiedział słodkim głosem i przekręcił nas tak, że leżeliśmy twarzami do siebie.
- Dziękuję Niall - wymamrotałam zmęczona wtulając się w jego tors. Pocałował mnie w czoło i opiekuńczo objął ramieniem.
- Zawszę będę przy tobie aby bronić cię przed potworami spod łóżka.
__________________________________________________________________________
No cóż teraz pozostaje nam czekać aż autorka doda nowy rozdział.
Nie ma nigdzie informacji kiedy się pojawi ale myślę, że nie szybciej niż we wrześniu ;c
xx Annie
ps. jeśli chcecie to możecie wpaść na mojego aska http://ask.fm/AnnieOffcial
lub instagrama http://instagram.com/_just_smile_98
Śmieszna Sophie... Nie mogę się doczekać next'a.
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział... Zajebiście tłumaczysz! <3
Kocham! Aż mi gorąco! :p
Zapraszam do mnie...
http://changemymind-zaynmalik-fanfiction.blogspot.com/
http://punk-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
http://wondreams-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
http://hellobaby-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
<3
OdpowiedzUsuńŚwietne,szkoda,że tak długo następny rozdział będzie :( :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział...tylko Soph zachowuje się jak 5-latka.
OdpowiedzUsuńSzkoda że jeszcze tak długo do następnego rozdziału.
Pozdrawiam Cię gorąco! :)
Debby
Świetny rozdział. Szkoda że na następny trzeba czekać tak długo :"( Dzięki ci wielkie że tłumaczysz :)
OdpowiedzUsuń/ Ola
Ooooo genialne też chce takiego chłopaka <3<3<3 to czekam teraz az autorka do rozdzial :D
OdpowiedzUsuńChciałabym takiego Nialla ;c no ale to tylko marzenia. Zajebiście tłumaczysz <3 czekam na nn
OdpowiedzUsuńcooo!!! we wrześniu ?! ja nie chce aż do września czekac D:
OdpowiedzUsuńzapraszam również na moje nowe ff o Zayn'ie :)
OdpowiedzUsuńhttp://1d-torn.blogspot.com/
Na kiedy przetłumaczysz nowy rozdział? Od kilku dni już jest w oryginale..
OdpowiedzUsuńKiedy nowy ??
OdpowiedzUsuń